sobota, 10 października 2015

Sobota #740

    U 824 mieszkanie sprzyja bezsenności, na którą on cierpi. Z powodu mojego wstawania w tygodniu ok. 05:50 lub krótko po 06:00 tu, mimo położenia się po filmie na HBO o 01:30, przebudziłem się o 06:20 i mimo prób nie zasnąłem. Mieszkanie ustawione jest wschodnią stronę to też w słoneczny dzień od razu nieprzysłaniane żadnymi przeszkodami terenowymi słońce świeci do wnętrza rozświetlając je znacznie. Przyzwyczajony do grubych zasłon, powodujących znaczne zaciemnienie pok.A, tutaj z ponownym zaśnięciem jest trudno, czy wręcz będąc przyzwyczajonym do komfortowych warunków, prawie niemożliwe.
   Bieżąco zapominam wpisać, ale czasem mi się przypomni to może teraz się uda. Otóż w tygodniu TV kultura nadawała film "Rozważna i romantyczna". Jak kto widział, to żaden to film akcji, trup nie ściele się gęsto, a sama akcja, jak to w tamtych czasach jest powolna. Film ten włączyłem, a w pok. wraz ze mną byli 573 i 834. O ile pierwszy jakoś tam patrzył trochę na film, to drugi ostentacyjnie dawał znaki znudzenia nim i chęci przełączenia na inny kanał. Jak to się nie udało, bo jednak film chciałem oglądać i na pytanie:
- może zmienimy kanał?
- mnie się podoba ten film.
  Zaczął grać na komórce w jakąś grę. W ogóle zauważam, że poziom oglądanych programów spada co raz bardziej. Dla nich fascynującym programem są "Garażowe wyprzedaże", a 573 ogląda namiętnie jakąś kobietę gotującą na TTV.  Wydaje mi się, że każdy kanał ma swojego gotującego na ekranie. Nie wiem po co 573, skoro on, będąc pół roku, jeszcze nic nie ugotował. W ogóle kanał TTV jest jego ulubionym i cokolwiek tam jest emitowane jest dobre.
   Wyjazd rowerowy zaliczony. Jechałem, a wraz ze mną 824 zobaczyć na składowisko po remoncie stacji Toszek i Paczyna, czy jeszcze leżą przywiezione stamtąd semafory. Mam taki jeden "dostać" do domu 5 komorowy z bocznym wysięgnikiem. No jeszcze leżą, ale jakoś ubywają z nich części to muszę sprawę przyśpieszyć. Jak widziałem na miejscu, złomiarze już ścieżkę nawet mają w kierunku płotu i skoro ona jest tzn., że części ubywają, co jakby widać. Pogoda była dobra, bezchmurnie przeto słonecznie, ale wietrznie. W kierunku tam z wiatrem, z powrotem pod wiatr.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz