środa, 23 grudnia 2015

Środa

   Dziś ostatni dzień aby wyprać firany. Wczoraj ledwie co zmieściła się w zajęciach lodówka, tuż przed obiegiem z cysternami, właściwie opóźniłem trochę obieg, bo zgłoszenie nadeszło w czasie mycia lodówy, ale postanowiłem ją dokończyć, aby ruszyć w obieg i zostawić ją do schnięcia.
   (czasami są tu stresujące sytuacje. Dopiero co zrobiłem w.k. przed kompem, zabrałem się do pisania tutaj, a tu słyszę wchodzi 979 i jeszcze ktoś, teraz na szybko się ubrać, mało tego jeszcze muszę bloga błyskawicznie wylogować i pozamykać, a oni nadchodzą - ja pierdolę, prawie zawał)
  Zaraz po zrobieniu obiegu z cysternami włączyłem lodówkę, by po 10min przejąć od 979 mrożonki, składowane u niego, które przyniósł do mnie. Zamrażalnik nie oszroniony to i więcej się zmieściło, a zatowarować się trzeba na 3 dni. Po świętach mamy kupony na pizze to już ustaliłem z 979 wyjazdy na zeżarcie na msc. w lokalu.
   A w ogóle, to na placu dziś o 12:00 jest 11C. No wyjebka, Tak ciepło to może jeszcze jakieś szyby się załapią do mycia, to jak zmienię firany będzie ładniej wyglądało z zewnątrz dla gderliwych sąsiadek. Tyle teraz, biorę się za pracę, za nim jakiś skład stanie pod wjazdowym.
  aktualizacja 15:30
   Wydatki świąteczne, ależ bardzo proszę - dziś kupione 2kg. ziemniaków za 1,70 i olej w stonce za 3,99zł. Jutro jeszcze może chleb do zamrożenia, ale myślę czy faktycznie jest potrzebny i w zasadzie na święta jestem zatowarowany. No wyjebka, jedne z tańszych świąt.
  W nocy na dworze dość ciepło 8C, przeto w mieszkaniu też się zrobiło jakby cieplej, ale jako lubiący ciepło nadal śpię pod dwoma kocami, za to 979 jest z klubu morsów to jak jest za wysoka temperatura to chłodzi się wystawiając nogi czy nogę po za kołdrę. Fajne to robi wrażenie. Jak jest cieplej, jak dzisiejszej nocy, to całą nogę wystawiał na zewnątrz kołdry. Jak już się wystarczająco schłodzi to wciąga ją z powrotem pod kołdrę i w zależności od temperatury wewnątrz reguluje jej wystawianie do rana.
   Udało się umyć szyby, nawet z za nich widać firany, jeszcze nie świąteczne, ale jutro jak się sprężę to i zawisną te właściwe. Czyli wynik lepszy jak rok temu, z tego co czytałem u siebie.
  Tyle teraz, bo może jeszcze uda się świątecznie podłączyć semafor trzykomorowy zamiast choinki. Nie wiem czemu pytają się o choinkę kiedy jej tu nie było od kilku lat, a kiedyś jak była stawiana to udało jej się w pełnym ubiorze przestać tak cały rok do następnych świąt. W leci już nikogo nie dziwiła, z tych co przychodzili tu jakby ciągle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz