poniedziałek, 28 września 2015

Poniedziałek

  Ewenement na stacji jest pusto od 10:15. 573 gdzieś polazł, chyba wymienić telefon na inny, bo ten mu się zawieszał. Nieszczęśliwy nowy nabywca, bowiem dostanie coś o czym wszystkiego nie wie. W trakcie eksploatacji wyjdą wady przedmiotu, ale na szczęście my mamy stare sprawne telefony.
  W nocy też nie było tłoku na grupach, spał 573 na C, w B - ja, a 979 w A. Wyspałem się jak wyspałem, bowiem poszedłem spać ok. północy, a wstałem po 08:00, bo mnie do WC wzywało. To po szpitalu trochę mi się żołądek od antybiotyków rozstroił i częściej tam bywam. Po za tym testowo podpięty zamiast monitora 17' mam TV JVC 25' więc tak obserwuje i przyzwyczajam się do większych gabarytów. Tak wszedł na styk, większy model byłby nie do ustawienia.
   Czasami się zastanawiam czy obecne utrzymywanie kontaktu z tyloma ludźmi jest dobre. Zalega jeszcze na stacji 573, na szczęście okres się kończy. Reszta zasadniczo przychodzi popo, ale np. dziś 834 przylazł już o 15:00, bo jemu się nudzi. Czy to jest jakaś świetlica dworcowa dla nudzącej się młodzieży do cyca? Czy jestem od dawania im rozrywki i utrzymywania tu, aby im było weselej. No chyba jednak nie. W ogóle to wpis powstaje, bo znowu robię kompa znajomemu kierowcy autobusu, bowiem na poprzedniej skórce nie dawał rady. Tak nic by z wpisu nie było, bo 834 okupuje kompa, bo "wpuść mnie na chwilę", przy czym ta chwila to trwa do oporu, aż nie zostanie zgoniony z siedziska.
   Po za tym 573 w ramach pozyskiwania kasy oddał swój telefon do lombardu. Dotykowy w miarę nowy, ale jak powiedział, wziął za niego 70zł, bo łatwiej mu będzie oddać. Niby 6zł na tydzień jest więcej. No niech będzie, ale to jakieś ok 45% miesięcznie. Oczywiście jak komuś brak ekonomii na podstawowym poziomie to tak jest. Nadto za pozyskaną kasę nakupował ciulstw do żarcia w stonce. Powiedziałem mu, co będzie żarł za 2 dni, bo ciulstwa zeżre i tyle. Ale co się będę wypowiadał. Od początku jak tu jest brak mu elementarnej ekonomii na podstawie bytowania. Jest kasa, to się ją przepierdala natychmiast, a jutro... no to będzie jutro i wtedy będziemy się martwili. Ponieważ ma już z góry to nie wtrącam się, niech robi jak uważa. Następnie ma dwa dni niejedzenia bo nie ma czego. Doraźne zarabianie dupą też jakoś nie wychodzi, zresztą kto mówił, że to łatwy kawałek chleba. Nawet z nim o tym nie rozmawiałem, bo i tak by zaprzeczył, podobnie jak spytać się faceta czy robi w.k. Większość odpowie, że nie, choć jest inaczej.  (Szał macicy - 834 poszedł na wiochę, może zauważył, że jakoś nie pałam entuzjazmem do jego pobytu akurat teraz. Co innego na wieczór jak stacja i tak pełna.) A zarabianie w ten sposób to w sumie tylko w takim wieku, no chyba że ktoś jak 975, 972, 172 czy inni bardzo dobrze się trzymają fizycznie. Nie należy tu wnikać co jest powodem ich dobrego wyglądu, tylko poprzestać, iż tak jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz