sobota, 7 listopada 2015

Sobota

    Oprócz tego, że dziś ide na 18-kę, to jest dobre, zaraz się odmładzam, to dzień zapowiada się standardowo.
    Dzwonił do mnie kolega branżowiec, który w obecnym moim życiu występuje rzadko, to też nie ma numerka. Od nastu lat jest z innym branżowcem, którego kiedyś zresztą podrywałem, bowiem bardzo mi się podobał. Nawet z tego co pamietam wylądowaliśmy w łóżku, ale to tylko takie incydenty. Dziś ich pożycie ma się fatalnie, ale to nawet nie dziś bo szeroko rozumiane wczoraj też. Rozkład sięga już pkt. krytycznego z tego co mówił przez tel. Słuchając go myślałem o dość dobrze ułożonym od lat ruchu poc. na stacji macierzystej. Po usunięciu z grupy C 573, również przeniesieniu się na inną stację 172 zrobiło się stabilnie. Tzn. do godz. popołudniowych tory stacyjne oprócz czasem przejeżdżających składów są puste więc doszło do równowagi pomiędzy czasem dla siebie i dla mieszkania do godz. popołudniowych i obsługą wzmożonego ruchu popołudniowo-wieczornego. Nastała stabilizacja długo oczekiwana i myślę, że podobne wydarzenia jak z 573 nie będą już miały miejsca. Jak to się mówi czy piszę mam nauczkę, a na filmy powinienem reagować inaczej, wszak to filmy i przenoszenie wyobrażeń po nich na życie codzienne nie zawsze się spełnia czego doświadczyłem, a ratowanie innych i im pomaganie nie ma czasami sensu, i lepiej zająć się sobą i obejściem na stacji, jak pomaganiem innym stacjom. Tam są zawiadowcy, którzy kierują ruchem w/g własnego uznania i niech tak będzie. Kiedy innym wokół rosną problemy to u mnie ich ubywa i stan obecny jest oczekiwanym.
   Po za tym u znajomej fryzjerki gdzie strzygła mnie praktykantka, druga już odeszła, bo stwierdziła, że ma 18 lat i może robić co chce. Poprzednia to była laska od 222, która podobnie w ostatnim roku nauki doszła do tego samego wniosku. Wioska, co już pisałem kiedyś, nauką nie stoi, a głupota nadal jest kultywowana w społeczeństwie. Odejście pół roku przed końcem nauki - to jest dopiero decyzja życiowa.
   Wszedł na stację o 11:30 826. Trochę zaburzył to co pisałem wyżej, czyli korzystanie z bycia samemu na stacji. Jednak w jego przypadku jakoś go trawię, bowiem ćwiczenia, za które się zabrał, zwłaszcza rąk, powodują, że obecnie z przychodzących ma najładniesze ręcę. Nadto mogę go czasami pochwycić za nie czyli przedramie czy biceps, a robi wrażenie.

2 komentarze:

  1. odejść pół roku przed końcem nauki? to już na serio głupota no ale cóż, bywa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze to pisałem, wioska nauką nie stoi. Za to mięśniakami i laskami tak. No coż, należy czerpać z przyrody co się da.

      Usuń