niedziela, 1 listopada 2015

Niedziela

    Wiem, wiem, wczoraj nic nie napisałem, ale jak to przy sobocie, do tego przedświątecznej ruch na stacji duży przeto prawie w ogóle nie byłem na niej sam, a jak już to naonczas było coś innego do zrobienia jak akurat wpis. Dziś też będzie skromnie, bowiem szykuję się do objazdu komunikacją miejską po aglomeracji. RJ ułożony na 12h jeżdżenia od 09:00 do 21:20. Oby przesiadki się udały, jak któraś zawiedzie, to są rozwiązania alternatywne, ale nie generalne. Na podróż drugie i trzecie śniadanie zrobione, herbata w but. po 2 ltr. coli nalana to nie zdechnę jeżdżąc. Dopiero dziś rano kapnąłem się, że nie zrobiłem przerw na siku. Przesiadki są tak krótkie, że dopiero ok. 13:00 mam 10min. Taki drobiazg, o którym zapomniałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz