Skoro nie ma warunków, aby na portalu napisać, bo tradycyjnie tory stacyjne zajęte to na @, a następnie się przekopiuje. Po ostatniej wizycie u 972 tam znowu jest kwestia rozwodu. Pojawiła się, bowiem 972 przechwycił sms-y od swojej żony, w których pisze z (jak on to nazwał) lujem. Ów luj, jest zakochany w jego żone, i (jak było w sms-ach) nie widzi bez niej życia, a ponoć ona również bez niego. To już chyba z piąte podejście. Kiedyś nawet ona złożyła pozew, ale wycofała ze względu na dzieci. W ogóle ze względu na nie trwają w takiej beznadzieji 10 lat, a jeżeli dojdzie do rozwodu teraz, to co powiedziałem 972, to będzie przynajmniej 5 lat za późno. Oboje mogli w tym czasie rozpocząć inne życie, nie denerwować się wzajemnie, owe dzieci mogły tego nie ogladać. Czy się rozejdą to też nie wiadomo, bo podejść było sporo, a koleja może nie dojść do skutku. Z powodu dzieci, sprawa może trwać długo, bowiem ustalenie widzeń i związanych z prawami opiekuńczymi detali może się ciągnąć. Wczoraj jechałem przywieźć najstarszego z ośrodka o zaostrzonym rygorze, dziś jechałem go zawieźć z powrotem, ale na meczu skręcił kostkę i odesłali go do szpitala dziecięcego w mieście ościennym. Tak, na jeżdżeniu upłynęło 2h i 15min.
środa, 11 listopada 2015
Środa
Wpis o 04:00... ależ bardzo proszę. Dyżurny ruchu musi do końca funkcjonować, do ostatniego składu odchodzącego, a następnie przed zamknieciem procedury wyłączeniowe to jest już 04:00, a rano trzeba funkcjonować, bowiem 825 przeniósł wejście na stacjł z wczoraj na dziś. No wyjebka jednym słowem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz