Na nic zdają się próby cząstkowego zreformowania niektórych osób. To w pewnym wieku jest prawie niemożliwe, jeszcze bez chęci tych osób w ogóle. 371 należy do takich osób. Jak zarabiał dużo, to kasa leciała szerokim strumieniem do niego, i takim samym od niego. Z czasem strumień wypływu stał się wręcz absurdalny i zaczęło brakować. Coś tam zostało obcięte z kosztów, ale i tak dawne przyzwyczajenia z wioski (tłumaczone już kiedyś na blogu), jak się ma kasę to trza ją szybko wydać pozostały. Chyba z m-c temu tak było i na nic gadanie:
- zostaw na później bo może się przydać,
nie podziałały na osobnika. Teraz zeszło już na pożyczki od innych. Po iluś latach, powiedzmy zmagań z mięśniakami, zaczyna mi już przechodzić. Staram się mniej przejmować nimi, trochę pomaga mi w tym symek, choć oni uczestnictwa w nim w ogóle nie rozumieją, bo im się ciągle nudzi, a praca jest tym wybawieniem od nudy. Jak jej nie ma to początki katastrofy finansowej i nudowej. Dziś ma wejść na stację, bo ... nudzi mi się.
Oprócz mnie wciągniętego w symek, 979 wciągnął się w japońskie anime i dziennie ogląda po ileś tam odcinków. U mnie trochę wychodzę z częstego uczestnictwa w symku, u niego na razie czas poświęcany na oglądanie jest na poziomie poziomów dotychczasowych, a nawet go przewyższa.
U 824 też bez zmian, przestałem już wnikać co robi dobrze, co źle, a może to tylko dla mnie wydaje się źle, a tak być powinno. W każdym razie symek został u niego również uruchomiony i jakąś tam część czasu spędziłem przy nim, miast zajmować się poprawianiem 824.
Po dotarciu wczoraj od 824 na stację macierzystą uruchomiłem symka, ale w obsłudze nastawni, bo u 824 to jeździłem składem po sceneriach. Jakoś przyzwyczajenie do obsługi symków na dwu monitorach robi swoje. Na jednym było by znacznie trudniej, a tak dwa monitory to jednak w tym symulatorze wyjebka.
Szkolnictwo też unormuje teraz korzystanie z niego. Już wczoraj rano było prawie pusto, dziś podobnie. Popołudniami się zapełnia i wieczorem szczyt, co jest przewidywalne.
Lezę korzystać z dobrej pogody i zrobić jeszcze coś na stacji tej realnej, bo ta wirtualna też odpalona. Narka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz