poniedziałek, 25 września 2017

Poniedziałek #1247

   Przedwczoraj w TV widziałem dwa wydarzenia. Otóż na polsacie o 20:05 był emitowany "Roztańczony PGE Narodowy" Pełny stadion ludzi, płyta z widownią, pewnie kilkadziesiąt tysięcy słuchających disco polo. Oglądałem może 10 min. A o 22:00 na TV Trwam "W rytmach Kryniczanki. Kiepura w ukochanej Krynicy". Mała salka wypełniona w większości geriatrionem. Kamerzyści starali się jak mogli, aby z tej garstki ludzi zrobić względny tłum, ale ile można wyciągnąć z kilkudziesięciu ludzi w salce. Widać zmieniające się trendy muzyczne i niszowość muzyki poważnej.
   Za to zaczyna się krystalizować jutrzejsze spotkanie w UM Ruda Śl. Wreszcie zaskoczyłem i jakoś ruszyło myślenie i wizja przedstawienia propozycji dla miasta. (wpis w nd robiony)
  Z powodu spotkania w UM Ruda Śl. z sob/nd zasnąłem dopiero ok. 02:00 w nocy, ale za to spałem do 09:30, ale wczoraj, w właściwie dziś zasnąłem ok. 01:00, a obudziłem się o 05:00 i już nie zasnąłem. Wszystko przed tą rozmową, bo to jakby rozmowa jednej szansy. Wcześniej jednak wizja lokalna na kop. Pokój i przeszedłem po raz chyba 5 już, tą samą trasę, tylko że dziś z inż. z ramienia SRK. Zobaczymy jak nasze kolejne pismo dot. legalnego przebywania na terenie układu torowego przejdzie przez centrale i co uda się uzyskać. Za to byłem po raz pierwszy dziś na nastawni dysponującej, tam to jest trochę urządzeń i lepiej wygląda.
   Natomiast z rozmowy z z-cą prez. m-ta p. Mejerem jestem zadowolony. Ani razu się nie zaciąłem, płynnie opowiadałem co chcemy osiągnąć, czego, to było na koniec, oczekujemy od miasta. Zasadniczo, jeżeli dostaniemy zgodę na użytkowanie torowiska po kolejowego to na ok. 5-6 lat, bo w śladzie linii 187 jest planowana ulica dla rozładowania ruchu w centrum. Oczywiście, by nie zniechęcić, to powiedział, że nigdy nie wiadomo, jak się dalej potoczy, w sensie jak nam się inicjatywa rozwinie. Odesłał nas też do Pana odpowiedzialnego za granty i może coś się tam uda wystrugać, ale jak zwykle dochodzą tu prawne kruczki, które mogą się okazać nie do przeskoczenia. Najważniejsze, że nie powiedział nie i w zasadzie dał nam wolną rękę, bowiem nie działamy na terenie m-ta, przynajmniej na razie.
  Teraz tylko oczekiwać zgody legalnego przebywania na terenie. Jutro zadzwonię z tym do SRK i i wybadam co wymyślili, bo niestety złomiarzy jakby mniej, ale z wolna też ubytki się pojawiają.
  Tyle, bo wnet przylezie 979 i coś z nim trza na stacji zrobić. To narka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz