niedziela, 19 marca 2017

Niedziela #1161

  Wiedziałem, że przez L4 979 wpisy będą rzadziej. Jednak przebywanie z takim 979 pod jednym dachem, nawet jeżeli nie robi się nic co można by było zakwalifikować do seksu jest rewelacyjne. Wczoraj trochę wypiliśmy i to tak na końcówkę dnia. W zasadzie żadnego innego składu w torach stacyjnych nie było oprócz 371, ale ten to już prawie na stałe w ostatnim okresie. W każdym razie po trzech piwach 979 z 371 włączyło mu się poszukiwanie następnego piwa, bo jak to określa "smak go naszedł". Pomagałem mu w tych poszukiwaniach i zostało znalezione piwo EB w puszcze z datą ważności do 2016, po czym jak je wyciągnąłem i dałem do spr. 979 to powiedział:
- Ty to norujesz wszystko.
 Zaśmiałem się z tego określenia, bowiem mięśniaki-skurwiele mają swój specyficzny język. W związku z brakiem piwa, po jakimś czasie zapytał się o inne alko, no to już prędzej. Zrobiliśmy dwa driny Jim Bima. Pierwszy z pepsi, drugi z colą, bo takie coś mieliśmy. Porozmawialiśmy to różnych tematach w tym seksualnych, bo to w społeczeństwie mało jest poruszane, m.in. branżowe czy ocierające się o to, bowiem było o trójkątach i dociekał, czy jak dwu facetów z jedną laską, to czy oni są biseksualni? Może chciał wziąć udział w trójkącie, ale nie chciał aby zrobił się jakiś wyłom w jego skurwielostwie. Po za tym opowiadał, jak z pierwszą laską był kiedyś na kąpielisku fala i w czasie fali, kiedy inni pływali na tej fali, oni się z boku w fali kopulowali. Czyli plener, ale ja bym takiego wśród ludzi nie zrobił, wiadomo, co innego synek z laską, co innego dwa synki.
  Niestety tyle, bowiem na stacji już się zapełnia i póxniej mogę tego w ogóle nie puścić. Przejechał już przez tor główny dodatkowy 826, teraz wszedł na stację 834, a na grupie A zalega też 371. To narka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz