niedziela, 12 marca 2017
Niedziela #1158
No napiszę. Jest 01:44. Na flachę przyjechał 971. Jest już po flaszce, a nawet 1,5-rej. Jednocześnie na moim msc, do spania leży 979. Teoretycznie mogę spać z 971, a jednocześnie mogę, jak kiedyś tam leżeć z 979 trzymając go za rękę, i co wybrać? Ja to z tymi mięśniakami mam przejebane w chuj. Wiem, część też by chciała mieć tak przejebane, a jednak nie ma. 971 wyrzeźbiony z powodu pracy, 979 rasowy skurwiel też wyrzeźbiony, może nie z powodu pracy, co ogólnego skurwielostwa. I teraz muszę się położyć obok 979, który rozwalił się na moim msc. Fajnie, ale co na to jego skurwielowskie odruchy?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz