piątek, 23 kwietnia 2021

Piątek #1773

    W środę spotkania ze 172 nie było, mimo iż wcześniej wstępnie umówiliśmy się. Dzwoniłem do niego jak już byłem na st. mac. dla przypomnienia, ale nie odebrał, nie oddzwonił. Dziś w rozmowie tel. stwierdził, że zasnął. No tak już ma, że funkcjonuje całą dobę, nawet dwie, do oporu, a gdy ten przychodzi to śpi np. 2 dni ciągiem. Trochę się nie dziwię, wszak ostatnie dni w wiosce, to musi grasować. Czy jutro się zobaczymy, jest plan, ale jak wyjdzie - nie wiem. Nic, pozostaną wspomnienia masakracji z przed dwu tygodni, kiedy trochę popłynąłem, choć nie zaprzeczę, że bym to chętnie powtórzył. Może on po alko też by to inaczej zniósł. 
    W życiu nie wiemy, czy decyzje podejmowane operatywnie są dobre, jakie mają konsekwencje na przyszłość, czy warto coś robić, czego nie itp. To wychodzi po miesiącach, latach. Wtedy analizując możemy starać się błędów nie powtórzyć. Dlatego, wydaje mi się, warto rozmawiać, słuchać innych, by ponownie nie odkrywać Ameryki, choć kiedyś 979 powiedział mi, że może on chce ją ponownie odkryć, ale czy warto na to tracić czas?
    Ścieranie się zakupoholizmu od 824 i mojej, może, przesadnej oszczędności balansuje na cienkiej linie, czy na krawędzi. Nie wiem ile wytrzymam, ale jak nie wytrzymam, to będzie jak z resztą rodziny. Buzi, pa, do zoba tam po drugiej stronie. Najgorsze, że tu, co już pisałem, rozmawiać się już nie da. Ten okres już minął, a ze względu na zmiany mózgowe, już nie nastąpi. 

    Oczywiście pamiętacie ten fragment z Misia - "ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział..." Otóż ZTM podniósł ceny biletów od 19 kwietnia. W uzasadnieniu czytamy: "W związku z ograniczeniami z powodów pandemicznych, pokrycie kosztów funkcjonowania komunikacji metropolitalnej spadło już do blisko 20 procent". No cóż, może byśmy w to uwierzyli, gdyby nie to, że mamy tam wtykę w postaci 825, który nam powiedział, a co tu gdzieś napisałem, że tramwaje mają pokrycie na poziomie 3-5%. Nie wierzę, że autobusy zamykają się na poziomie 30%, ale rozumiem podanie takiego z dupy %-ta, bowiem opisywałem tu wpadkę bielskiego prezesa MPK, to by nie powielać tego błędu, a wszak u nas jak zawsze plany zakupowo-taborowe ciągle nowe, to podali tyle. Mało tego dalej czytamy: "Ponadto wzrastają wydatki związane z funkcjonowaniem komunikacji zbiorowej - przede wszystkim rosnące ceny paliw, poziom inflacji, czy ceny energii elektrycznej." Jakoś jak spadały na łeb na szyję ceny paliw, to nikt się nawet nie zająknął o tym, że w cenie biletu to ma jakiś udział, a teraz nagle okazuje się ważne. Ciekawe...
   Echh. Dobrze, że anektowałem mały pokój u 824, to ponownie odciąłem się od tego bełkotu politycznego i wszechobecnej propagandy. 
   Dobra, tyle, bo zaś tego dziś nie wypchnę, a jutro zjazd na st. mac. dla odreagowania. 
   Zdjęcie.
  Czyje zdjęcie widać. Na nim OK1-175 w Otmuchowie. 
  Narka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz