Zbliża sie ten weekend, w którym coś tam wiyncyj sie wyjaśni. Poprzedni miąłem pracujacy, ten mam cały wolny i wstępny plan jest gotowy, mało tego, młody będąc wczoraj na busie jakby potwierdził moją opcję.
Porządki na grupie A i nie tylko się dzieją, bowiem to tu rozegrają się wydarzenia. Zarząd już ma zagwozdkę, bowiem oprócz różnicy wieku, jesteśmy zupełnie na przeciwnych biegunach seksualnych. Nasz dział p.s., co by tu o nim nie pisać, jest już uformowany. Jego dział, choć działa, to dopiero jego początki i nie wiadomo, w którą stronę pójdzie, a zarząd wie, że nie należy wymuszać, stąd dla niego poważne zadanie kontroli naszego działu p.s., by czegoś czasem nie odwalił ponad miarę. W ub. weekend na busie był zarówno 254 (z racji w ogóle przebywania na st. mac.) jak i drugi mikol. Na pętli stoimy i idą robole - budowlańcy. Każdy w ręce 4-pak i chipsy. Ruszyliśmy i zaczęła sie rozmowa z nimi o przekąskach. Otóż, dopiero jak o tym zacząłem gadać, to okazało się, że dawniej było znacznie zdrowsze. No przeca do musztardówek (mamy do dziś oryginalne musztardówki, nawet w dwu kolorach) lało się przeźroczysty płyn, a do tego śledziki, ogórki kiszone, paluszki. A dziś dominujące chipsy i chrupki. Jeszcze czasami stosuję orzeszki solone, ale kiedyś klasyk, świeży chleb, masło i makrela w pomidorach. Jutro to chyba poleci, to dobry pomysł.
Notka jak zwykle miała być szybciej, ale na st. mac. wbił jeszcze 897 z bratem od 979 ok. 21:40 i zajęli 1,5 h strategiczne przed zamknięciem st. mac. dla ruchu na noc, a rano wstawanie o 05:45. Jakoś przeżyjemy.
Zdjecia.
Miało już być prawie bez, bo jeden z wawki nadawał, ale nim go zescrenowałem, to wyszedł, to masówka z Am. Płd.
Oni tam mają takie kanały, że po 5-ciu "pracuje".
Tu wersja od tyłu.
Tyle, bo trza wyglebiać, a jutro trudny dzień, by nie rzec - b. trudny.
Aaa, bo miałem dopisać jeszcze jedną scenę z poprzedniego pobytu 254 na st. mac. Otóż jak już wyglebialiśmy, to ponieważ dla 254 to st. zwrotna, to on nie pamięta jej rozkładu, przeto na noc zostawiałem dotychczasowo jakieś drobne oświetlenie. Tym była Tm-ka. No i jak w sob. wyglebialiśmy to pytam się czy zapalić tą Tm-kę, a tu słyszę od 254 - nie. Ale to było takie - nie, bo nie chcę być widoczny, nie by coś rozświetlało otoczenie itp. Od razu aktywował się na chwilę nasz dział p.s. który zgłosił - 254 będzie robił w.k. Od razu dział p.s. wyobraził sobie i wmówił to zarządowi, iż dołączymy w tym akcie do 254, ale niestety pokrzyżował te plany zarząd ogłaszając, z powodu wstania w tym dniu (piątek) o 02:57, wyłączenie z użytkowania, co pokrótce nastąpiło. Pewnie 254 zrobił owe w.k., ale już bez naszej świadomości tego aktu.
Narka.
Dział ps u młodego w tym wieku tez jest już w pełni uformowany. Nie wiem, chłopak może jeszcze nie być świadomy wszystkiego, ale wszystko w nim już jest.
OdpowiedzUsuńPisząc o dziale p.s. nie mam na myśli jego fizyczności, bo ta jest faktycznie uformowana, ale tej części mózgu, która zawiaduje naszym zachowaniem w sprawie. Ta, pamiętając własne doświadczenia, jest jeszcze daleka od doskonałości.
Usuń