wtorek, 6 października 2015

Wtorek.

  Wyłączenie kompa głównego stwarza pewne problemy, ale za to dziś na stacji prawie pusto. Tzn. jest tylko 573. Kto by pomyślał, że niby usterka kompa może tak oczyścić stację.
  
   Jak ludzie korzystają czyiś rzeczy to generalnie mają je w dupie. Z kompa głównego wybudowałem kartę graficzną i podałem oficjalną wersję, że się zdupiła, tylko 979 zna prawdziwą. Dzięki temu, co nawet odczuł 979 wczoraj ostatnie składy 895 i 834 odeszły o 20:30 o czym zaraz poinformowałem 979, bo chciał przyjść, ale miał nienajlepszy dzień to też nie chciał się z innymi widzieć. Teraz skanuję laptopa, bo też był w obiegu przez 573 i 172, i już im go nie daję, bo ciągle coś jest zniszczone, a winnych nie ma, a jak już się ustali to: sorki, to niechcący. Mogę to zrozumieć, ale takich zniszczeń jak ostatnio to nie miał przez 2 lata, nawet był dwa razy na wakacjach i tam przeżył, a tu jakoś się nie da, to też ich pozbawiłem rozrywki. Po za tym jak sam nie siedzę popołudniami i wieczorami na kompie to zabieram się za inne, może bardziej pożyteczne rzeczy, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
  Wczoraj 573 miał test do new pracy na słuchawce w orange. W zasadzie nic się nie uczył i test zdał na 95%. Powiedziałem mu, że muszą być bardzo zdesperowani w poszukiwaniu pracowników, albo test był dla dzieci. Cóż, takie czasy, że nie trzeba się uczyć i można zdać coś z dobrym wynikiem, co utrwala się w społeczeństwie. Ach jutro muszę, choć teoretycznie nie pracuję, wstać o 05:15, aby podbić kartę z PUP, w sprawie nie nadawania się do pracy. Tak wcześnie, bowiem firma jest z Makowa Podhalańskiego, a tu szef się ładuje autem między 06:00, a 07:00 i w tych godz. trzeba ową kartkę podbić. Trzeba będzie się wcześniej położyć z czym, z powodu wolnych torów stacyjnych nie powinno być problemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz