Notka, która miała być nadal jest w stanie roboczym, to jakby na szybko z dziś. Ostatni dzień "wolności", jutro muszę pojawić się w pracy.
W związku z tym nadrabiam zaległości z pracami na st. mac. a dziś pomagał w tym 254, który był w godz. 12:00-16:00. Te 4, a właściwie 3h pracowaliśmy na wysokich obrotach. Głównie dziś skrzydła okien były dalej robione, czyli szklone. Udało się zmieścić w czasie z największym oknem, te mniejsze jeszcze trochę poczekają. Nwm, czy do wrześnie, czy, jak wynegocjuję urlop, to będą jeszcze w sierpniu robione.
Wczoraj też udało się dość sporo zrobić. Szkoda, że człek nie może mieć wiyncyj takich dni, ale w pewnym wieku to już chyba nierealne, by codziennie zapierdalać na pełnej qrwie.
Mniejsza, bo muszę zaraz wyglebiać.
Dzięki wizycie 254 część zdj. z wyjazdu pojawiła się na kompie. Nie, nie wszystkie, bo brak czasu, tym razem u niego, bowiem pracowaliśmy i na ostatnią chwilę jeszcze skrzydło montowaliśmy, przeto na zdj. zostało kilka min. na przekopiowanie, nim musiał wyjść.
Zdjęcie.
Takie cos wypływało w morze, jak byliśmy na molo płd. w Gdańsku. Trochę ta jednostka namieszała i zatkało wejście/wyjście z portu na ileś tam minut. W związku z tym nadrabiam zaległości z pracami na st. mac. a dziś pomagał w tym 254, który był w godz. 12:00-16:00. Te 4, a właściwie 3h pracowaliśmy na wysokich obrotach. Głównie dziś skrzydła okien były dalej robione, czyli szklone. Udało się zmieścić w czasie z największym oknem, te mniejsze jeszcze trochę poczekają. Nwm, czy do wrześnie, czy, jak wynegocjuję urlop, to będą jeszcze w sierpniu robione.
Wczoraj też udało się dość sporo zrobić. Szkoda, że człek nie może mieć wiyncyj takich dni, ale w pewnym wieku to już chyba nierealne, by codziennie zapierdalać na pełnej qrwie.
Mniejsza, bo muszę zaraz wyglebiać.
Dzięki wizycie 254 część zdj. z wyjazdu pojawiła się na kompie. Nie, nie wszystkie, bo brak czasu, tym razem u niego, bowiem pracowaliśmy i na ostatnią chwilę jeszcze skrzydło montowaliśmy, przeto na zdj. zostało kilka min. na przekopiowanie, nim musiał wyjść.
Zdjęcie.
No i słaba korekta.
Narka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz