środa, 15 września 2021

Środa #1819

   Chyba nie trzeba tego powtarzać, że rządzą nami ludzie mało kompetentni, ale tak już chyba zostanie dożywotnio. Można jedynie powtarzać cyklicznie, że pewne zarządzenia są głupie i czas je zweryfikuje, szkoda tylko, że za te zabawy płacimy z własnej kasy i to jest najgorsze. Gdyby oni se sami finansowali te zabawy, to zupełnie inna bajka. 
   Pisałem już o pustej linii, którą zrobiono w metropolii, nawet zdjęcie dałem w tym poście.
   825 już na początku zmian wypowiedział się, że jest to bezsensowne wywracanie do góry nogami siatki komunikacyjnej, która w trybie ewolucji tworzyła się lata. Teraz jacyś nawiedzeni ludzi burzą to chyba tylko po to, by przez chwilę zaistnieć. 
   Jaki sens ma zmiana dawnych, historycznych nr linii autobusowych, na nowe z przedrostkiem M to nie wiem. Jeżeli uzasadnieniem jest, że są to linie metropolitarne, to należało by zmienić 3/4 linii, nadać im nowe numery po literce M, bo tyle linii jeździ pomiędzy miastami w metropolii (na Górnym Śląsku). Całkowicie bezsensowne jest zmienianie numeracji linii, które oprócz samej zmiany niczego innego nie powoduje. Zmieniono tak 820 na M3, 94 na M101, podobnie zrobiono z liniami pośpiesznymi do Dąbrowy Górniczej z Katowic. Kuriozum powstało na trasie z Katowic do Gliwic oraz do Zabrza. W miejsce dotychczasowej linii 870, która kursowała co 20 min, zrobiono M1 i M24. Pierwsza kursuje, w zasadzie pusta, co 15 min, druga co pół godziny (w szczycie). Mało tego na środkowym odcinku autobusy w pewnych godzinach jadą w odstępie 2 minut. To poniżej to z przystanku w Rudzie Śląskiej Chebziu, Na przystanek końcowy do Katowic jest jeszcze 13 km. 
A poniżej w drugą stronę ze Świętochłowic. Krótsza linia ma do końca trasy 11 km. 
Umieszczam to też, by był dowód kiedyś na słabą komptetencję zarządzających, bo za chwile może to zostać zweryfikowane. 
 To prawie tak samo jak otwieranie ponownie, o czym pisałem tu, relacji kolejowej Bytom - Gliwice licząc, że teraz zapełni się ona pasażerami, jak równolegle jeżdżą w zasadzie też luźne (w sensie napełnienia) dwie linia autobusowe. 
   Po tych wszystkich radosnych zmianach przyszła kolej na weryfikację. Otóż nie dość, że by to jeździło, pościągano wozy z innych linii, które jak np. 840, były zawsze pełne, to jeszcze najnowsze wozy dano na linie M1 i M24, by się popisać, a teraz PKM Katowice zgłosił, że rezygnuje z 6-ciu linii autobusowych, bo nie ma ich kim obsługiwać. Teraz jest zgrzyt co zrobić by wyjść z tego obronną ręką i bez rozgłosu. 

    Z życia mięśniaków-głuptaków to: 303 był dwa dni w szkole i wiyncyj tam nie polazł. Dzwonił do mnie jak byłem akurat w Tarn. Górach z 824 i obiad pojawił sie w barze mlecznym na stole, wiync za dużo z nim nie gadałem, ale przekazał, by mu poszukać nowej szkoły (ja, nie rodzice) i by to nie było w mieście tym, tym oraz tym. Za dużo tego nie zostało. Nie chce chodzić do tej szkoły wiyncyj, bo patologia. Przekazałem mu, że niczego innego się nie ma spodziewać w innych miastach, bo idzie do zawodówki, a nie do ogólniaka, czy technikum, nadto jaki sens ma załatwianie nowej szkoły, jak on w niej też będzie dwa dni. 811 wysnuła nawet tezę, że zgnoili go w nowej szkole, bo ich jest wiyncyj, tubylców, a on sam. 
    Z 252 umówiłem się i spotkaliśmy się na piwo. U niego dokładnie jak u 172 burzliwe życie. Z mieszkania, z którego ich wyciepli mieszkał chwilę w jakimś hotelu z bratem. Ten, niby nie dostał kaucji za wynajem tego mieszkania, a de facto, jak się okazało dostał zwrot. 252 dał mu jakąś swoją kasę na wynajem nowego mieszkania, a brat to przepił, co się okazało później, dokładnie to w pt. w ub. holował go na hotel, kiedy też mieliśmy się spotkać. Teraz jest już po powadzeniu się z bratem i wynajął sobie pokój, w dzielnicy za 400zł/m-c. 
   Jak zwykle rozmawiało nam się doskonale, to jest jakiś fenomen. Pracuje obecnie przy kostce brukowej. Jak mi to powiedział, to baczniej przyjrzałem się przedramieniom i bicepsom, i faktycznie jakby się bardziej uwydatniły. Nadal jest plan, by w sobotę go ściągnąć na st. mac., ale... no właśnie, czy to nastąpi?
   Ok, bo zaległości straszne, to pcham to już, by później nie chcieć jeszcze czegoś zmienić. 
   Narka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz