sobota, 8 lutego 2025

Sobota #2112

    Napiszę to jeszcze raz wyraźnie, bo zdaję sobie sprawę, że powierzchowny odbiór może być taki, że to przez 254 straciłem pracę. Ona (ta praca) była i tak do zmiany. Gdyby nie właśnie 254, to pewnie już w ub. roku bym się z niej wyniósł. To 254 swoją obecnością b. częstą na busie powodował, że jeszcze chciało mi się do niej chodzić. Oczywiście były zajebiste chwile (to dobrze ujęte - chwile) kiedy przy muzyczce leciałem busem przez ulice miasta, ale czar przeważnie pryskał, bo nawet patrząc na miny ludzi stojących w zatokach miałem dość. W ostatnim okresie nauczyłem się nawet na nich już nie patrzeć, tylko na krawężnik w zatoce. Jeszcze trochę i jeździłbym tam jak koń z klapkami na oczach, by tylko tych głupków nie widzieć, a przecież i tak są na wozie, i tak muszę patrzeć do lusterek wewnętrznych co robią i czy wysiadają, czy nie, czy już wszyscy wyleźli, czy ktoś nie oderwał się w ostatniej chwili od komóry, siedzenia i nie leci do drzwi itp. 
   Nie, qrwa, trza rozpocząć kolejny etap w swoim życiu. Pozostanie poszukanie jakiegoś psychologa, bo wszystkiego sam nie przetrawię, a by iść do new pracy i podjąć decyzję prawidłowo, to muszę prawidłowo myśleć. Na dziś to mało realne. 
   Na weekend miał wejść na stację 254, ale rozchorował się, to też szkoła zadzwoniła do matki, by go zabrała i już siedzi na swojej st. mac. Łączność realizowana jest przez dsc. 

   Na necie czytam, że Katowice kupiły autobusy, Chińskie ytongi i w tekście jest zdanie: "Yutong U18 wyposażone będą w wiele udogodnień, które w autobusach katowickiego PKM już występują – np. ogrzewanie i klimatyzacja"...  serio one będą miały ogrzewanie?! No nic tylko korzystać z nich, bowiem kto by pomyślał np. 10 lat temu, że autobus może mieć ogrzewanie. Ba, 20 lat temu nawet o tym nie myśleli, pewnie dopiero mieli w dalekich planach wprowadzić coś takiego, a tu w 2025 roku atutem nowych autobusów jest (uwaga!) ogrzewanie. Warto o tym pisać, bo to na pewno przyciągnie nowych klientów.
   Już rozumiem, czemu nie ma komentarzy pod artykułami, bo przecież piszą takie brednie, że strach się bać (jak będą pisać za kilka lat). W/g mnie powinni jeszcze napisać, że wozy będą wyposażone w oświetlenie części pasażerskiej, bo to też może być atutem nowych busów, już nie wspomnę o kołach. 
   Sobota tak trochę dziwna. Cały czas w gowie mam co będzie w pn. bo skończyło mi się zab. w postaci zwolnienia, więc muszę się pojawić w celu wykonania (w teorii) pracy. No będzie ciekawie.
   Tyle, bo wczoraj to miało iść, a jednak się obsuwa zrobiła. 
   Narka.

4 komentarze:

  1. Ludzie teraz oczekują, że nawet zimą będzie można chodzić w krótkich gaciach i koszulce z rękawkiem (wczoraj spotkałem takiego dzieciaka - pewnie w wieku 254 - jak śmieci wynosił - a na dworze -2 czy chłodniej) więc to ogrzewanie w autobusie się liczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Cie rozumieć, ale ogrzewanie w busach to jest już od 50 lat, więc pisanie o tym jako wow w 2025 jest przegięciem.
      I jakbyś chciał napisać coś o różnicy między obecnym, a dawnym, to 30 lat temu miałem w kabinie cieplej jak dziś, a i na wozie było chyba cieplej.

      Usuń
    2. Przepraszam bardzo, ale ogrzewanie w autobusach, trolejbusach i tramwajach w Warszawie było na pewno przed rokiem 1975. Pozdrowienia!

      Usuń
    3. Przecież ogrzewanie w autobusach miały już ogóry, które były produkowane w latach 50-ych. Więc dalej uważam, że pisanie o tym teraz, to jak napisać, że kupujemy autobusy, których zaletą są gumowe opony oraz oświetlenie w przestrzeni pasażerskiej.

      Usuń