poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Poniedziałek #2036

   Z 272 dałem sobie definitywnie spokój. Jeszcze była jedna próba z jego strony wejścia na st. mac. Otóż zapowiedział sie na nd. po mojej pracy. Wszedł na st. mac. punktualnie, aż w szoku byłem. Gadaliśmy, choć tych rozmów było już może ze 6 jak nie więcej, więc do tej podszedłem jak do każdej poprzedniej, z których nic nie wyniknęło. Niby miał się wprowadzić nazajutrz o 14:00. Ok. Przyjąłem do wiadomości, ale nie mówiłem o specyficznych warunkach bytowych na st. mac. zakładając, ze to kolejna taka gadka szmatka. Może to odczuł, nwm, ale z nim sie gada czasem jak z 5 latkiem. Widzi się dorosła osobę, a powinno się widzieć w nim lub pod tą postacią 5 latka, z takim rozwojem umysłowym. 
   Z jednej strony mogę zdaję sobie sprawę czemu to się tak wydarzyło. Otóż mieliście poprzednio zdj. pewnego mięsniaka. On też bardzo ładnie wyglądał. To też jak został wyłapany, czy sam się dostał, w światek mediów, to on sie zajął jego życiem. Miał kontrakty w ramach których miał noclegi, wyżywienie i co mu bylo potrzebne do życia. Nasiąkł tym na tyle, że jego mózg przestał zastanawiać się bieżąco na prostym bytowaniem. Mało tego, to jest fajne do czasu kiedy wchodzi się w wiek, głównie po 30-ce, kiedy nasze ciało już nie ma tego młodzieńczego wyglądu, my sami już też nie. Trza jeszcze pamiętać, że oni w jakimś stopniu sztucznie sie utrzymują na fali, ale nawet ta sztuczność się kończy i wtedy, po tych środkach jest bardziej jak mniej z góry. To wyglądowo, a bytowo... Przed dekadę niewiele pracują, bo zarabianie ciałem, to w zasadzie skupienie sie na tym, by ono dobrze wyglądało i tyle. Nie ma to bezpośredniego odzwierciedlenia w zdobywaniu jakiś umiejętności, jakiego fachu. To podobnie jak sportowcy. Po karierze, powiedzmy takiej średniej nagle sport sie kończy, dochody z niego też i trza się za coś zabrać. W wieku 30+ wymaga się już od człeka jakiegoś doświadczenia w dziedzinie, do której chce się wpakować, a tu ... zonk. 30 lat, doświadczenie zero. W życiu też doświadczenie zero, bowiem nawet (przynajmniej 272) prowadzić skutecznej komunikacji nie potrafi. Kilka razy mu mówiłem, że wymagam przepływu informacji nie, że jesteśmy parą czy będziemy, ale w sprawie ewentualnego wynajmu jest to niezbędne. A tu jest kontakt, po czym cisza przez kilka dni, w czasie których miał sie niby wprowadzić. Później jakieś wymówki jak u 5 latka. Tak jakby nie umiał sobie ułożyć priorytetów i pod nie działać. 
   Ale to już nie moje zmartwienie. Wychowywać to można 18 latka, jeszcze dwudziestolatka, później jest co raz gorzej. On w tym wieku powinien być ogarnięty, a nie jest. 
   Więc po ostatnim numerze, kiedy to już po raz 4-ty na pewno na drugi dzień już będzie z walizkami, a go nie było, nawet do końca dnia nie dał znać czemu. Ach te mięśniaki-głuptaki z wioski.

   Na starość to nawet jakiś niewielki wysiłek może spowodować destrukcje. Zawsze się pilnuję, choć ostatnio zdarzają się wpadki tzn. nie do końca wyleczone sprawy, dość szybko się uaktywniają. Ostatnio przyszło mi trochę pobiec 2x po 150 m.  i okazało się, że dawny uraz kolana się uaktywnił. Na szczęście mam pracę siedzącą, ale nie wiem co z tym zrobić. Kule już w uzyciu, drezyna ręczna na st. mac. też. 
    Zdjęcia. 

Młody jest piekny. Trudno nie ulec wrażeniu.

  Wymierający gatunek, niestety.
  Narka.

2 komentarze:

  1. A skąd takie pesymistyczne przeświadczenie, że młodzi mięśniacy jak ten na zdjęciu wymierają? Może tam u ciebie na wsi, ale tak ogólnie to nie wydaje mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ogólnie (biorę pod uwagę nasz kraj) to jednak tak. Ze względu na moją pracę mam przegląd tego co dzieje się wokół i jak zmieniają się wyglądowo kolejne roczniki. Co pisałem wielokrotnie, takie wioski jak moja, czy 972 to zawsze były ostoje, ze względu na wychowanie (hodowanie) jednostek. To z tych wiosek najwięcej jest mięśniaków. W miastach jest ich znacznie mniej. Niestety następne roczniki już tak nie wyglądają, na co wpływ ma elektronika. Czasy, kiedy dzieci non-stop biegały za czymś już minęły i nie wrócą przeto trudno spodziewać się takiego odsetka mięśniaków jak kiedyś.
      Zresztą co jakiś czas opisuję to bardziej szczegółowo.

      Usuń