Wreszcie normalne temp. Procedury nagrzewnia st. mac. jak zwykle wdrożone. Dzk. temu na gr. B temp. doszła do 30 C, na D 29, C 29, A 28. Prze kilka dni będziemy się wygrzewali, bo jak zwykle po takim nagłym przypływie ciepła, już wali do nas chłodne powietrze z płn. W PL płn. już naszło.
W ramach jeszcze ostatniego takiego ciepłego dnia wybrałem się do WPKiW, bowiem oddali tam do użytku basem "fala". Już od 3 osób słyszałem, ze tam limitują msc. wewnątrz na 1200 osób. Trochę mnie to zdziwiło, bowiem pamiętam, że ten obiekt był b. duży i nie było tam nawet w dawnych czasach z miejscami problemu. Tzn. w starym obiekcie nigdy nie było limitu osób, które mogą być wewnątrz.
Podjechałem do wejścia i od razu zauważyłem, że obiekt zmniejszono o 1/3, jak nie 1/2. Dawne tłoki, które tłoczyły wodę do głównego, dużego basenu tzw. fali, są jako obiekt muzealny, oszklony, w ogóle po za terenem basenu. Basenu fali, tego dużego głównego zbiornika, też nie ma, w jego miejscu jest podejście do kas, a na jego, jakby tafli, są prysznice. Zostały 3 małe baseny, w tym jeden praktycznie wyłączony z użytku dla pływających, bo to zbiornik przy skoczni. Oczywiście, jak to w new systemie, tym lepszym, tym b. zajebistym, z dawnej skoczni, również zrobiono dwie małe, z których najwyższy poziom jest i tak niższy, jak drugi w dawnej skoczni, a tam był jeszcze trzeci. Serio, ludzie nie mogą skakać z wysokości bo się zabiją? Typowa, kolejna przebudowa jakiegoś basenu na Górnym Śl., który padł ofiarą nowego lepszego systemu. Od dawna piszę, że kapitalizm największe profity zbija na gównianych inwestycjach, ogólnie w ogóle na gównach, na których się najwięcej zarabia. By nie być gołosłownym, podobnie ofiarą tego systemu padł/a basen skałka w Świętochłowicach, kąpielisko leśne w Gliwicach. Te znam z autopsji, a pewnie by się jeszcze coś znalazło.
Już kiedyś to miałem napisać, ale ciągle jeżdżąc na kole widzę sprzedawców, którzy w jakiś budkach, ba, nawet w lokalach mają ubrane jednorazowe lateksowe rękawiczki. Często są one w kolorze czarnym, pewnie dlatego, że nie widać na nich brudu. Nwm, co to ma dać, ale dla mnie jest to kompletnie niehigieniczne. Osoba, która ich używa, nosi je ciągle praktycznie przez większość dnia, jedną parę. W niej robi wszystko włącznie z wydawaniem kasy, sprzątaniem, czyli przecieranie ścierkami blatów i innych powierzchni, po czym w tych samych rękawiczkach przyrządza żarcie dla oczekujacych. Serio, nikt się jeszcze z tego powodu nie ciepnął do tych ludzi? Już wolałbym, by nie mieli rękawiczek, bo po zabrudzeniu dłoni w jakimś stopniu by je odruchowo umyli. Tych rękawic przeca nie myją. Co za shit. Podjechałem do wejścia i od razu zauważyłem, że obiekt zmniejszono o 1/3, jak nie 1/2. Dawne tłoki, które tłoczyły wodę do głównego, dużego basenu tzw. fali, są jako obiekt muzealny, oszklony, w ogóle po za terenem basenu. Basenu fali, tego dużego głównego zbiornika, też nie ma, w jego miejscu jest podejście do kas, a na jego, jakby tafli, są prysznice. Zostały 3 małe baseny, w tym jeden praktycznie wyłączony z użytku dla pływających, bo to zbiornik przy skoczni. Oczywiście, jak to w new systemie, tym lepszym, tym b. zajebistym, z dawnej skoczni, również zrobiono dwie małe, z których najwyższy poziom jest i tak niższy, jak drugi w dawnej skoczni, a tam był jeszcze trzeci. Serio, ludzie nie mogą skakać z wysokości bo się zabiją? Typowa, kolejna przebudowa jakiegoś basenu na Górnym Śl., który padł ofiarą nowego lepszego systemu. Od dawna piszę, że kapitalizm największe profity zbija na gównianych inwestycjach, ogólnie w ogóle na gównach, na których się najwięcej zarabia. By nie być gołosłownym, podobnie ofiarą tego systemu padł/a basen skałka w Świętochłowicach, kąpielisko leśne w Gliwicach. Te znam z autopsji, a pewnie by się jeszcze coś znalazło.
Zdjęcie.
Zdj. kuchenki elektrycznej dla Darka. To o nią się sparzyłem, bo dotknąłem bezpośrednio rozgrzanego elementu pod patelnią. Na szczęście tylko z jednego palca trochę zeszła skóra.
Korekta własna, bez udziału z zewnątrz.
Narka.
Kojarzę takie kuchenki, podobna była kiedyś u rodziców.
OdpowiedzUsuńTych modeli było kilka, ta na zdj. podobnie jak ta, którą chwyciłem to 800-ka (800W), są też z tego samego rodzaju 600-ki (można je rozróżnić, bo inaczej je ułożony bagnet), też mam ich ileś. Były też spiralkowe w szamocie, takie używam do smażenia np. bo raz się nagrzeją, a później długo trzymają ciepło, te powyżej się szybko chłodzą.
Usuń