piątek, 22 listopada 2024

Piątek #2087

 Rozmawiałem z 303. Nic nowego w sumie, ale kolejna garść informacji. Otóż, jak pisałem poprzednio, pracuje na dwa etaty. W sumie powinien mieć kasy f uj, ale jak to bywa u ludzi (skromnie pisząc) mało rozgarniętych, jej nie ma. Tu wchodzi oczywiście struktura wydatków, o czym młodym rocznikom zawszę mówię - redystrybucja kasy. To ważna rzecz, której raczej nie mówią. I tera ten 303 pracujący na dwa etaty, dokładnie tak samo jak jego stary nie ma kasy. Choć on bieżąco twierdzi, iz tak nie jest jak jego stary, to jej nie ma. Jest zapożyczony, bowiem biere z zakładu zaliczki o czym nie umiał się w ogóle wysłowić. Mało tego, jak ze mną gadał, to sam stwierdził iż gdyby nie sprzedał konta na hooligansie (tej grze) za 450 zyla (sic!) to miałby poniżej stówy na  życie. Rozumiecie... Dwa etaty i on ni ma kasy jak stary ale twierdzi, że jest ok, nie jest jak stary, bo nie pije, ale z tą kasą to się bilansuje (w/g niego). Mnie walnęło czy z nim coś nie tak... 
   Mało tego, w tej rozmowie 303 wypluł z siebie, ze ma zajebiste pomysły na swój biziol. Otóż on otworzy (w tym Stęszewie) albo mały sklep spożywczy, albo sklep z art. dla dzieci do szkoły. Powiedziałem mu wprost, że wstrzymam się z komentarzem do tego, bo chyba nie zdierżę. Przy tej rozmowie w kabinie busa był 254 i słyszał co mówię do tel. Rozumiecie, rozmowa z debilem, który wokół siebie ma innych debili, bo oni stwierdzili, że on ma zajebiste pomysły. No wymiękam....

   Tylko spadło to białe dziadostwo, a już częściowo sparaliżowało kom. miejską. Żrąc śniadanie ok. 10:00 zrobiłem screena. 
  Nawet nie wiem co się wyprawiało dwie godziny wcześniej, kiedy to białe dziadostwo było jeszcze nie rozjeżdżone. 
   Narka.

1 komentarz:

  1. Niektórzy już tak mają, że ile bym im kasy nie dać to i tak zabraknie. Ale ten pomysł na biznes to faktycznie... powalający :D

    OdpowiedzUsuń