Ale mam zaległości w notkach. Ta tradycyjnie miała iść w czwartek, w piątek. Dziś mamy sobotę i myślę, że już ją wypchnę, bo już dłużej nie może stać na torach bocznych. Pomimo długotrwałego wolnego roboty mamy w cholerę ostatnio tynkowanie zaległe sprzed iluś lat. Zaprawę robimy we własnym zakresie wapna jest tyle co cementu. W obróbkach przy okiennych dzięki temu nie będzie żadnej pleśni i wykwitów wokół okien, co często jest spotykane. Zaprawy wyrabiamy ręcznie jak masę na ciasto. Nie mamy mieszalnika bym musiał pożyczyć od 979, ale zawsze jak mam się już się do tego zabrać, to akurat już jest w zasadzie po robocie.
Z innych spraw. Pierwszy raz widziałem w pornolu scenę, którą chciałem zrobić z kimś Jest to dość wymagająca scena dla pasywa. I nie wiem ile jemu daje satysfakcji, ale dla aktywa bardzo fajna. Aż w szoku, że taką nakręcili, ale... No właśnie, co już pisałem kilka lazy, filmowanie jej do dupy i to bez mydła.
Ostatnio. na stacji macierzystej był 172 i 826. 172 pyta się, czy mam mu pożyczyć kostkę? To znaczy ładowarkę? Odpowiedziałem, że mam jakieś kostki, ale po co mu ta kostka? No bo jego się zepsuła. No to się go pytam to w takim razie tą kostkę chcesz mi zabrać i już nie oddać bo tamta się zepsuła? Ale ponieważ oni od lat nie dbają o sprzęt elektroniczny, który jest dość drogi, to wiecznie to samo, czyli połamane (niesprawne) kable i zniszczone kostki. Szukają innych również do zniszczenia. Przykład. Jadę autobusem do lekarza. W autobusie mięśniak-skurwiel. Podpięty jest do gniazda ładowania długim kablem. Przed wyjściem z autobusu zaczął ten kabel zwijać. Wiadomo że jak zwija kabel, jak 90% ludzi, to on się skręca. No i teraz głupek zamiast wyjąć wtyczkę z gniazdka i ten sam by się wyprostował, to przytrzymał wtyczkę przy gniazdku i szarpnął za ten kabel, żeby ten kabel mu się wyprostował. Pomyślałam sobie no właśnie i potem oni mają zniszczone te kable i nie mają czym ładować telefonów. Ten sam autobus, parę przystanków dalej wsiada laska. Z kabelkiem do ładowania 10 cm. Zamiast stanąć z tym telefonem i trzymać go przy tej ładowarce, żeby ten kabel nie był połamany, to musiała sobie siąść. Rozumiecie? 5/6 autobusu puste ona lat ok. 16 i sobie siadła, a telefon zwisa na tym kablu swoim ciężarem łamiąc go przy tej wtyczce. Kolejna, która będzie potem szukać kabla do ładowania pożyczcie mi kabel do ładowania, bo mój nie działa.
Wracając do 172 to ładowarki mu nie "pożyczyłem", po moich słowach wiyncyj się już o nią nie pytał. To przy okazji o 826. Pomimo tego, że Ręce wyglądają u niego zajebiście, plecy też, klata z brzuchem jeszcze też, to widać, że na innych częściach ciała, na przykład na nogach, które sobie na własne życzenie sam zniszczył już nie. I już się zaczyna sypać. Poprzez to, jak bieżąco bytuje, nie jest w stanie organizm sobie tych nóg naprawić. No i niestety na twarzy też zmiany wiekowe zaczyna być widać. To prowadzenie się takie wioskowe powoduje jednak, że oni szybko się starzeją. Ciało nie zawsze nadążają za tym, ale na twarzy widać to już szybko. Efekt niewłaściwego trybu życia wychodzi dość szybko. To jest to, co opisywałem jak widziałem 222. Tu podobnie. Ciało jeszcze tam pewnie się obroniło natomiast na twarzy już było widać, co spowodowane takim a nie innym stylem życia.
Wracając do 172 to ładowarki mu nie "pożyczyłem", po moich słowach wiyncyj się już o nią nie pytał. To przy okazji o 826. Pomimo tego, że Ręce wyglądają u niego zajebiście, plecy też, klata z brzuchem jeszcze też, to widać, że na innych częściach ciała, na przykład na nogach, które sobie na własne życzenie sam zniszczył już nie. I już się zaczyna sypać. Poprzez to, jak bieżąco bytuje, nie jest w stanie organizm sobie tych nóg naprawić. No i niestety na twarzy też zmiany wiekowe zaczyna być widać. To prowadzenie się takie wioskowe powoduje jednak, że oni szybko się starzeją. Ciało nie zawsze nadążają za tym, ale na twarzy widać to już szybko. Efekt niewłaściwego trybu życia wychodzi dość szybko. To jest to, co opisywałem jak widziałem 222. Tu podobnie. Ciało jeszcze tam pewnie się obroniło natomiast na twarzy już było widać, co spowodowane takim a nie innym stylem życia.
Rzadko ostatnio można znaleźć film, który swoim scenariuszem zaskakuje. Ostatnio widziałem taki film zwie się "Antebellum" film z 2020 roku, który scenariuszem przykuwa. Zaczyna się trochę standardowo natomiast nie wiadomo, co będzie dalej w scenariuszu. To jest fajne. W pewnym momencie następuje zwrot. I ten zwrot jest tak świetnie nakręcony, że robi naprawdę duże wrażenie. Niestety końcówka filmu już taka stereotypowa, ale. 3/4 filmu naprawdę warte obejrzenia. Jest na jakiejś darmowej stronie internetowej, którą wynalazł 374.
Ręce idealne jak u 975, patrzę na nie i mi się przypominają chwile (by tylko chwile, tyle lat urzędowałem z nim) z 975. Z inych spraw. Ostatnio rozmawiałem z kierowcą z Katowic, który tam dalej jeździ. Opowiadał jak
ZTM, który się nie bilansuje już od jakiegoś czasu i żyje chyba tylko dzięki temu, że nakłada takie wysokie absurdalne kary na kierowców wymyślili znowu nowy taryfikator kar. To wygląda jak powolne gotowanie żaby. Jak usłyszałem, za co już teraz dają kary i co robią żeby te kary nakładać, żeby się bilansować to stwierdziłem nie, nie wracam już do komunikacji miejskiej. Jest to w zasadzie decyzja prawie ostateczna, ale nie sądzę, że będzie coś, co skłoni mnie do powrotu do tej pracy. Po prostu nie chcę być tą żabą gotowaną, powoli i w końcu mnie ugotują, nie to niech tam inni się gotują w tym. garze. Ja z tego gara wyskakuje, póki jeszcze jestem świadomy tego co się dzieje. Zresztą już mikolę mówią, że u mnie w firmie właściwie został sam geriatrion. Młodych kierowców jest 3 i to może wszystko Reszta po prostu po uciekała. Po Nepalczykach, których miałem w ostatnich dniach na szkoleniu, też już śladu nie ma. Nikt ich już teraz nie widzi.
A na towarówkę dalej biorą, 374 opowiadał, że zadzwonili do niego po roku czasu z firmy, do której w ubiegłym roku złożył aplikację, by tam pracować. Pani, która zadzwoniła mówi do niej, że teraz nie idzie do pracy, natomiast spytał się jej, jakie są warunki? Powiedziała, że na cysternie na dzień dobry 380 zł za dniówkę. On jej odpowiedział, że 400 zł to dawali już w zeszłym roku.
Stawki w tym roku spadły dlatego, że generalnie przewozy spadają i niektóre firmy bankrutują. Osobną kwestią jest, że równolegle jak firmy bankrutują, to część kierowców, a wiekowo kierowcy są dość starą grupą pracowniczą odchodzi na emerytury. Tutaj kilka firm zbankrutuje kilku kierowców się relokuje, kilku odejdzie na emeryturę i stan jakby jest zerowy. Nie ma nadwyżki.
Notka w dyżym stopniu spłodzona przy konwerterze mowy na tekst. Korekta własna, bez użycia strony "interpunkcja" więc mogą być większe błędy, ale zajęcia dnia czekają.
Zdjęcia.
Tego jak zobaczyłem, to od razu skojarzenia z 975. Można by w photoshopie zamienić głowę od 975 i nikt by się nie kapnął, że to nie on. A na towarówkę dalej biorą, 374 opowiadał, że zadzwonili do niego po roku czasu z firmy, do której w ubiegłym roku złożył aplikację, by tam pracować. Pani, która zadzwoniła mówi do niej, że teraz nie idzie do pracy, natomiast spytał się jej, jakie są warunki? Powiedziała, że na cysternie na dzień dobry 380 zł za dniówkę. On jej odpowiedział, że 400 zł to dawali już w zeszłym roku.
Stawki w tym roku spadły dlatego, że generalnie przewozy spadają i niektóre firmy bankrutują. Osobną kwestią jest, że równolegle jak firmy bankrutują, to część kierowców, a wiekowo kierowcy są dość starą grupą pracowniczą odchodzi na emerytury. Tutaj kilka firm zbankrutuje kilku kierowców się relokuje, kilku odejdzie na emeryturę i stan jakby jest zerowy. Nie ma nadwyżki.
Notka w dyżym stopniu spłodzona przy konwerterze mowy na tekst. Korekta własna, bez użycia strony "interpunkcja" więc mogą być większe błędy, ale zajęcia dnia czekają.
Zdjęcia.
Biceps też taki sam. Ile mu te bicepsy wymęczyłem, czasem miał już dość, ale... no właśnie, w przeciwieństwie do 272 nie stękał, tylko musiałem wzrokowo odebrać jego mowę ciała, że już chyba przeginam.
Nogi też takie miał, natomiast organ... no już niestety - nie, ale mnie to nie przeszkadzało.
Ech... wróciły wpomnienia. A tu jakby go ktoś chciał badnąć ->pl.chaturbate.com/davidxxx02/?
Wygrzebałem z archiwum. 975. Tylko tatuaży ni ma.
Narka.