Z wpisami będzie kiepsko. Wczoraj chciałem coś napisać, ale 172 siedzi w takim miejscu, że widzi co dzieje na monitorach stąd pisanie przy nim odpada. Z kolei, chwil kiedy go nie ma, a jestem tu sam jest niewiele. No rano, bo inaczej mamy rozruchy poranne.
Zbliża się kolejny weekend kiedy na st. mac. będzie 254. Nwm, co z tego wyniknie, nawet nie układam scenariuszy, bo w takiej sytuacji trudno coś zakładać, skoro w sob. liczba składów na st. mac. może osiągnąć trzy. W ogóle 254 ostatnio stwierdził, że jak będzie miał 18-kę, to zmienia st. mac. na tutejszą. Generalnie nadal dobrze wypadamy.
W pracy po jakimś dziwnym dniu w pn. kiedy splot czynników spowodował, że włączył mi się tryb żółwia już na pierwszym kółku, a na drugim kursie (tego pierwszego kółka) na samym początku gady rozpoczęły, a ja jak na shreku wyryczałem się na nich, choć to stali bywalcy. W następnych dniach była kompletna cisza i raczej szli do tyłu. No nie trafili na dzień, ale dobrze, teraz będą wiedzieć, że nie ma co trzepać warami.
Sam powróciłem do stałej prędkości na trasie i z powrotem jeździ mi się zajebiście do tego stopnia, że przy super muzie, jaką mam ściągniętą na tel. (350) nagrań, nawet nie mam ochoty, choć powinienem, dzwonić do znajomych.
A w ogóle taka zima mi sie podoba. +12 do 14C na placu to rewelka. Oczywiście muzgojeby już chodzą w krótkich spodenkach i koszulkach. Wczoraj widziałem jednego, jakieś ok. 16 lat, ale nogi miał całe posiniaczone, jakby go ktoś młotkiem walił. Aż wchodząc do zatoki sunąłem wolniej, bo patrzałem się - jak do tego doszło, że tak posiniaczone obie nogi. On białej karnacji, to b. dobrze było te since widać. Nawet się dziwiłem, że przy tak wyglądających nogach ubrał się w krótkie spodenki. Innego widziałem już z normalnymi nogami, w sensie nic na nich nie było, a on sam był mulatem, to też na takiej ciemnej skórze mniej by było widać.
W new m-cu menelownię (trasę przez menelownię centralną) mam tylko dwa razy. Uff, bo na samą myśl jeżdżenia tam mi się niedobrze robi.
Ok. musze kończyć, bo nieoczekiwanie 172 wchodzi na stację. Hmm, dziwna sprawa. Widziałem go pod wjazdowym, przetoczyłem się szybko na grupę A, by puścić notkę, a on z pod tego wjazdowego znikł. No cóż, przynajmniej drobną korektę zrobiłem i mogę się wydalić ze st. mac. do pracy.
Narka.
Narka.
Jeszcze się ochłodzi.
OdpowiedzUsuńTak, wiem. Wystarczy, że zawieje z płn. i mrozy mogą jeszcze trochę pociągnąć.
Usuń