wtorek, 3 czerwca 2025

Wtorek #2152

   Z rzeczy bzdurnych i nikomu nie potrzebnych 31 maja skończyli puszczać ciepła wodę w centralnym ogrzewaniu. Znak - nadeszło lato.
   Z rzeczy mniej bzdurnych w styczniu tego roku jak jeździłem jeszcze na linii to pokazywałem mikolom, że sypie się estakada w Chorzowie nikt nie robił wtedy zdjęć, a szkoda, bo dzisiaj by były materiałem dowodowym. Spod tego tynku było widać druty zbrojeniowe estakady. By ludziom nie leciało na łeb to miejsca, gdzie mogło sie dalej wykruszać, nad ciągami pieszymi, nad drogami założono siatki zabezpieczające. Miasto jak to miasto zatrudniło firmę Krzyś i Zdziś do zatynkowała tego co pospadało i przykryli wystające druty zbrojeniowe nowym tynkiem. I to chyba tyle z tego, co zrobiono w sprawie rozpadającej się estakady od (uwaga! stycznia).
   Dziś mamy takie technologie, że prześwietlamy w zasadzie dinozaury, kiedy one żyły, w jakich okresach przed naszą erą. Możemy przeprowadzić prześwietlenia materiałów w przeróżny sposób, by dowiedzieć się, jak to wygląda w środku. A co miasto zrobiło przez pół roku? Nie wiadomo, w każdym razie wczoraj o 14:30 zamknięto estakadę, bo widocznie coś spadło komuś na łeb albo na auto. Czyli podjęto decyzję o jej natychmiastowym wyłączeniu z użytkowania. Tym samym wprowadzono chaos organizacyjny aż do praktycznie samej. nocy tego samego dnia. Zamknięto także ruch tramwajowy, przecinając dopiero co nowo otwartą linie tramwajową, a także ruch pociągów na, także nowo otwartej linii 131, odcinku Chorzów miasto Chorzów stary.
   Poniżej będą screeny z tego co się działo po decyzji władz m-ta. 
To są screeny gdzieś z godz. ok. 16:00.

5/6 z tych linii przebiega przez Ch-ów M-to.

W top 10 są wyłącznie te przechodzące przez Ch-ów.

Wartość tych opóźnień była by znacznie większa, ale 3/4 wozów z powodów objazdów (te na szaro) nie miały naliczane przez system opóźnień, dlatego np. na wyższym screenie jest tylko jeden 830 (choć jeździ ich 4), jeden 974 (jeździ ich podobnie 4) itd. Nwm, kto w ogóle wpadł na pomysł puścić te wozy (screen powyżej) przez wąską ul. Konopnickiej, bo one tam dosłownie ugrzęzły na ok. 20 min.

 Ten pierwszy 74 jak wjechał na swoją trasę, to przeliczyłem miał 90 min w plecy. Ta reszta co się ciągła za nim, podobnie. (screen zrobiony ok. 18:15)

Jak widać, tylko nieliczne wozy były zliczane w opóźnieniach wszystkie na szaro to bez liczenia. 

W wyniku chaosu można było spotkać np. tram linii 9 w Ka-ach na 3-go maja, a później na pl. Wolności. To się tam musieli zdziwić skąd się to tam w ogóle wzięło.

Część pojazdów jak wjechała na swoją trasę to miała naliczane opóźnienie i np. 2h w plecy. jak ten 830 nie było już dziwne.

Oberwało się wszystkim wozom przechodzącym przez m-to. Później rozmawiałem z 825 to mówił, że jest totalny chaos i nikt nad tym na razie nie panuje. 

Mój dawny plan, na którym jeździłem dobił też do 2h. Ale bym miał zabawę. 

Standard w tym dniu w Ch-wie.

Ponieważ na screenach i na stronie nie ma godziny, to zacząłem nanosić ją sam na robione screeny. Krótko przed 19:00, a więc już po szczycie komunikacyjnym nadal był dramat. 
System jedne pojazdy gubił, jak np. mój plan, inne sie pojawiały.



Jeżdżenie wozów stadami nie było niczym dziwnym, powyżej 3x 190 w tym samym kierunku. Wszystkich na trasie jest 4.

Powyżej mój były plan. Normalnie kończy o 19:24, a tu o 19:12 dopiero startnął na ostatnie kółko. Po drugiej stronie 2x139.

Linia M3 jeździ/ła w tym dniu co 30 min. 3xM3 k/siebie. 

Mimo upływu czasu i pustoszejących drog, niewiele się zmieniało. 

Część z kierowców to abdulle to oni aglo nie ogarniają. M3 w kier. Katowic na średnicówce w kier. na Świętochłowice. 

Ani to M3, ani ta 11-ka nie powinny tam w ogóle być. 11-ka to jakiś kolejny zagubiony w akcji. Świętochłowice skałka. To M3 jedzie na kato, ale w tym momencie jedzie w kierunku na Bytom, czyli oddala się od kato. 

19:30, wszystko w normie (to te, które system jakoś wyłapał). bo tej błądzącej M3 i 11-ki tu nie ma. 

Godz. widać powyżej, zabawa dalej trwa, 3xM3.

Przed północą echa dnia nadal występowały. Te na czarno mają ponad 30 min opóźnienia. 

Pasażerowie w tym dniu na pewno byli zadowoleni z funkcjonowania transportu zbiorowego. 

Wracający o północy, też mogli się doczekać na swój pojazd. Na szczęście ciepła noc, to nikt nie zamarzł. 
   Narka.

2 komentarze:

  1. O proszę, to miałeś grzane nawet dłużej niż ja.

    Co do estakady - od stycznia chyba było jakieś ograniczenie co do ruchu ciężarówek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nwm, czy od stycznia, ale faktycznie były.
      To ciekawe z tym grzaniem, bo Ty na płn. to tam chłodniej jak u nas.

      Usuń